Tag: memy o pizzy Pizza – najlepsze memy i dowcipy o pizzy Pizza dowcipy o pizzy, kawały, żarty, humor, memy. Pizza na wesoło Dowcipy o pizzy • • • W porze obiadowej młody małżonek wraca z pracy do domu i widząc kłęby dymu, pyta żonę: – Kochanie, co się stało? – Nie zadawaj… Czytaj więcej > 1 of 1
Kawały o kotach:)#1; O mnie. Mistrzunio Wyświetl mój pełny profil. Obserwatorzy. Obsługiwane przez usługę Blogger. Kawały o kotach:)#2.Nie górnik, policjant, strażak czy żołnierz, ale dostawca pizzy znajduje się w czołówce listy najbardziej niebezpiecznych zawodów świata. W USA firmy ubezpieczeniowe nie chcą im nawet sprzedawać polis, twierdząc, że narażeni są na zbyt wiele niebezpieczeństw. Dostawcy pizzy bywają okradani, bici, ale także wyzywani przez niezadowolonych Każdego dnia zwracały się do mnie z pretensjami osoby, które twierdziły, że za długo oczekiwały na dostawę - opowiada Piotr, który przez ponad 3 lata pracował w łódzkiej pizzerii. - Często były to wulgarne obelgi i wyzwiska. Czasem kucharz spalił placek albo kelnerka źle poinformowała, ile trzeba czekać na zamówienie, a niezadowolony klient wyżywał się na miał także klienta, który oczekiwał na zamówienie z zegarkiem w Kiedy usłyszał, że dostawa będzie za 45 minut, włączał stoper, a gdy przyjeżdżałem, mówił: "Ma pan szczęście, zostały jeszcze dwie minuty". Drzwi zatrzaśnięte przed nosemNieuprzejmość klientów to jednak nie największy problem dostawców pizzy. Jeżdżąc w niebezpieczne rejony miasta o późnych porach, często ryzykują nawet z życie .- Przywiozłem kiedyś dwa placki do kamienicy znajdującej się na ulicy uznawanej za jedną z najbardziej niebezpiecznych w Łodzi - opowiada Piotr. - W mieszkaniu było kilka osób. Jedna z nich odebrała pizzę, ale nikt nie kwapił się, żeby zapłacić. Po chwili podszedł do mnie pijany mężczyzna i powiedział: "Co, ch..., chcesz pieniędzy? Ja ci nie dam".Piotr postanowił odpuścić i nie upominać się o zapłatę w obawie o swoje zdrowie. Gdy wychodził, kobieta znajdująca się w mieszkaniu, zaczęła jednak wciągać go do środka, twierdząc, że chce mu zapłacić, a atakujący go wcześniej mężczyzna próbował go znów wypchnąć. Szarpanina trwała kilka minut. W końcu Piotrowi udało się wyjść na korytarz, a kobiecie zatrzasnąć drzwi i zapłacić za kolega z tej samej pizzerii szczęścia miał dużo mniej. Kiedy niósł klientowi pizzę, na klatce schodowej spotkał grupkę młodych ludzi, którzy mu ją zabrali. Na tym jednak się nie skończyło. Podpici mężczyźni poszli za nim do samochodu, wybili szybę i zabrali pieniądze, które miał przy zdarzyło się także kilkakrotnie, że podał zamawiającym pizzę, a oni zamknęli mu drzwi przed nosem. Próby pukania czy dzwonienia były bezskuteczne, więc po chwili odpuszczał. Na szczęście w lokalu, w którym pracował, nie było zwyczaju, by w takich przypadkach dostawca musiał pokrywać straty z własnej się ze mnąDostawcy często przyjeżdżają do mieszkań, w których odbywa się impreza. Bawiące się osoby, najczęściej kobiety będące pod wpływem alkoholu, namawiają, by zostali i imprezowali razem z nimi. Częstują alkoholem, wspomina także klienta, który gdy wpadał w ciąg alkoholowy, codziennie przez dwa tygodnie zamawiał Kiedy do niego przyjeżdżałem, stawiał na stole drogą whisky i chciał, bym z nim pił - opowiada mężczyzna. - Nie pomagały tłumaczenia, że jestem w pracy i jeżdżę samochodem. Wychodziłem z jego mieszkania, wyrywając mu się którzy chcą pozostać wierni swoim partnerkom, mają także problem z niektórymi kobietami składającymi zamówienia. Zdarza się, że klientki próbują ich Kiedyś kobieta otworzyła mi drzwi przezroczystej koszulce, pod którą nic nie miała - wspomina Piotr. - Inna obsypywała mnie komplementami i zapraszała do udręką dostawców pizzy są także źle podane adresy i niedziałające Gdy nie miałem telefonu do klienta, a domofon nie działał, musiałem wrócić z pizzą - mówi Piotr. - Po chwili zamawiający dzwonił z pretensjami.Dowcipy polityczne 2020. – Najbardziej uczciwy człowiek w PiS?–. Kaczyński. Jedyny, który nie wziął rozdzielności majątkowej z żoną. Napisy na tablicach obok grobowców na Wawelu:Tu leży Jagiełło – rozbił Krzyżaków pod Grunwaldem.Tu leży Sobieski – rozbił Turków pod Wiedniem.Tu leży Piłsudski – rozbił…. #1 Napisany 17 styczeń 2011 - 14:00 Cześć. Nie mam pracy i szukam u siebie w mieście. Jest ogłoszenie w pizzerii, że poszukują dostawcy pizzy. Ja mam prawo jazdy już kilka lat i wszedzie trafiłabym w tym mieście. Tylko martwią mnie bardziej zarobki. Nie wiem ile mógłby zarabiać dostawca pizzy, może wy wiecie w tym ogłoszeniu o płacy nic nie było wspomniane. 0 Wróć do góry Doradca KFD Doradca KFD KFD pro Siemka, sprawdź ofertę specjalną: Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego: #2 Napisany 17 styczeń 2011 - 16:25 pizzy od swojego pracodawcy ma wypłate normalna czyli ponad 100 złotych. Jednak zarabia również dostarczając pizze szybko i dostaje dogodne napiwki. Jeśli nie masz nic innego na oku to możesz spróbować pracować jak dostawca 0 Wróć do góry #3 Napisany 17 styczeń 2011 - 19:24 Moj znajomy jest dostawca pizzy ale na skuterze. Zarabia ponad 2 000 złotych w sumie razem z napiwkami. Dostawcy na skuterach nie doświadczają jednak tego ocieplenia stosunków tak bardzo, jak normalny użytkownik małego jednośladu. Wykonując swoją pracę, a także chcąc się dostać w krótkim czasie do klienta często jeżdżą po chodnikach, czy wpychają się na grubość lakieru miedzy inne stojące pojazdy. 0 Wróć do góry #4 Napisany 17 styczeń 2011 - 21:52 Praca jako dostawca pizzy nie jest łatwa. Nie wydaje być sie to odpowiednim zawodem dla kobiety. a jak sobie nie poradzisz z klientem to co uciekniesz z płaczem?! To powinien być mężczyzna, który wiec co robi ,wie jak reagować i szybko jeździ, wtedy uzyska się dobre napiwki. 0 Wróć do góry
Żona wysłała męża po zakupy i dała mu listę: 1. Chleb 2. Kiełbasa 3. Mleko 4. Pasta do zębów 5. Papier toaletowy 6. Piwo. Wraca, rozpakowuje: bochenek chleba, dwie kiełbasy, trzy kartony mleka, cztery tubki pasty do zębów, pięć rolek papieru i sześciopak piwa.
Gdy byliśmy dziećmi każdy z nas miał swój wymarzony zawód. Chłopcy chcieli być strażakami, policjantami lub sportowcami, z kolei dziewczynki marzyły o zawodzie aktorki lub baletnicy. Raczej rzadko zdarzało się, żeby ktoś chciał zostać kucharzem, a już w ogóle nie słyszałam o tym, aby w dzieciństwie ktoś pragnął być… dostawcą pizzy! Ten zawód jest nie tyle bardzo odpowiedzialny (trzeba znać miasto, jeździć szybko, lecz ostrożnie oraz doręczyć jedzenie na czas – zanim klient całkowicie się zagłodzi). Okazuje się, że na dostawcę pizzy czeka sporo niespodzianek! Marek spotkał się z nagim klientem Któregoś dnia zadzwonił do pizzerii pan. Myśleliśmy, że ma jakąś imprezę, bo zamówił 4 pizze familijne – czyli największe jakie mamy. Po przygotowaniu potraw, udałem się pod wskazany adres. Problemu ze znalezieniem mieszkanie nie miałem, to była to dość znana ulica. Bez żadnych podejrzeń udałem się pod drzwi i zadzwoniłem domofonem. Pan powiedział, że zaprasza na trzecie piętro, kiedy dotarłem pod mieszkanie, otworzył mi całkiem nagi mężczyzna. Przypominał mi tego tajemniczego grubasa z serialu „Przyjaciele”. Nie był to przyjemny widok, starałem się jak najszybciej dać pizze i otrzymać zapłatę, ale pan chyba był samotny i rozpoczął rozmowę. Okazało się, że wszystkie pizze były dla niego. Po kilku minutach zapłacił, a za pogawędkę dostałem spory napiwek. Całkiem miły z niego gość, szkoda tylko, że otworzył mi nago… Tomek wielokrotnie usłyszał dziwne prośby @christinhumephoto Często zdarza się, że klienci mają jakieś specjalne życzenia. Gdy dzwonią do restauracji proszą o narysowanie czegoś na pudełku lub zaśpiewanie sto lat, ponieważ akurat ktoś ma urodziny. Ja mam jakieś wyjątkowe szczęście, bo jako jedna z niewielu osób z pracy, mam naprawdę dziwnych klientów. Raz zostałem poproszony o zakup prezerwatyw do pokoju hotelowego. Innym razem klientka poprosiła o… podpaski. Raz zdarzyło się, że pani była tak bezczelna, że powiedziała mi, żebym wyniósł jej śmieci, bo przecież i tak schodzę na dół. Kubę starała się uwieść klientka To była dość ciekawa sytuacja, bo pani była naprawdę ładna. Jednak wiadomo, ja byłem w pracy, a klientka miała męża – sama się do tego przyznała. Powiedziała, że mąż wyjechał w delegację, a ona została sama i bardzo się nudzi. Że kiedy nie ma jej ukochanego to zawsze czuje się samotna i cieszy się, że odwiedził ją taki przystojny mężczyzna jak ja. Obsypywała mnie komplementami i zapraszała do środka. Była ubrana tylko w szlafrok, a kiedy odmówiłem i powiedziałem, że muszę jechać do pozostałych klientów, zaczęła się rozbierać. Szybko poprosiłem o zapłatę i uciekłem. Maciek miał mniej szczęścia niż jego koledzy Rozumiem, że czasami ktoś może mieć zły dzień w pracy lub być bardzo głodnym, dlatego złości się, gdy pizza jest dostarczana po godzinie. Jednak wszystko ma swoje granice, niestety niektórzy o tym zapominają. Pewien klient zaczął rzucać we mnie przedmiotami i wyzywać. Nie obyło się bez wulgaryzmów. Wszystko przez to, że koleżanka z pizzerii nie poinformowała go, że na pizzę musi czekać AŻ 40 minut – to jest przeciętny czas oczekiwania. Klient nie chciał zapłacić, więc za to zamówienie koszty pokryłem ja. Zarobiłem jeszcze kilka siniaków… Pamiętaj, że każdy zasługuje na szacunek – jeśli zamawiasz jedzenie do domu, bądź miły dla dostawcy!
Dobre dowcipy, Dowcipy i Kawały, Krótkie dowcipy, Krótkie Kawały, Śmieszne dowcipy, Śmieszne teksty, Śmieszne Żarty Statystycznie jedna z pięciu osób to Chińczyk. W mojej rodzinie jest nas piątka, więc to musi być to ktoś z nas.